jak będzie wyglądało twoje dziecko
Wybierz strój dla dziewczynki: Wybierz pokój dla swojego syna: Wybierz pokój dla swojej córki: W jakim wieku chciałbyś mieć pierwsze dziecko? Poniżej 21 lat. 22-25 lat. 26-29 lat. 30-33 lata. 33-36 lat.
A przewidzenie wyglądu Twojego dziecka nie jest tak proste, jak się wydaje. Większość cech dziedziczonych przez dzieci jest wynikiem współdziałania wielu genów, które tworzą ich wygląd. Kiedy te geny łączą się ze sobą, niektóre z efektów są wzmacniane, podczas gdy inne redukowane. Jeszcze inne są całkowicie wyłączane.
Rewolucja w oświacie. Nie ma rewolucji w oświacie () nie będzie powrotu do sześciolatków, nie będzie powrotu do gimnazjów. System edukacji nie wytrzyma następnej rewolucji - powiedziała Krystyna Szumilas (KO) podczas II edycji Szczytu dla Edukacji. Podstawy programowe nie powstaną w miesiąc - zaznaczyła Kinga Gajewska (KO). W
Ten rodzaj miłości rodzi się z dwóch innych kategorii. Kategoria pierwsza to obszar narcystyczny, w którym wszystko, na czym Ci zależy, to pieniądze i sława. Druga kategoria to kochanie siebie. To może wydawać się złe, ale nie jest. W rzeczywistości jest to jedna z najważniejszych rzeczy. Kochasz siebie i to jest dobre!
Jak będzie wyglądało Twoje dziecko? Idealne Wesele. Kreator: Zaplanuj swoje idealne wesele! Jak będzie wyglądało Twoje ostatnie selfie?
Hard Being A Single Mom Quotes.
Ciekawi Cię uroda przyszłego potomka? Zobacz, które cechy wyglądu najprawdopodobniej odziedziczy. Dziedziczenie cech wyglądu to proces mniej skomplikowany, niż niektórym się wydaje. Czasami natura sprawia nam niespodzianki, ale w większości przypadków należy polegać na tzw. silnych i słabych genach. Patrząc na siebie i swojego partnera, można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, jak będzie wyglądało nasze potomstwo. Przynajmniej w kilku istotnych szczegółach. W grupie silnych genów znajdują się te odpowiedzialne za ciemną karnację i włosy, brązowe lub niemal czarne oczy, włosy kręcone, duży nos, mięsiste usta czy szeroką szczękę. Zdecydowanie słabsze są te związane z rudymi lub jasnymi włosami, szarymi lub niebieskimi oczami, jasną karnacją, włosami prostymi i leworęcznością. Jak będzie wyglądało Twoje dziecko? Nawet jeśli nie planujesz powiększenia rodziny w najbliższym czasie, sporo można przewidzieć... KOLOR OCZU DZIECKA Oboje rodzice mają brązowe oczy: 75 procent szans, że potomek też będzie miał je w takim samym kolorze, 18,75 proc. - zielone, 6,25 proc. - niebieskie Jeden rodzic z zielonymi oczami, drugi brązowooki: 50 proc. szans na brązowe oczy, 37,5 proc. - zielone, 12,5 proc. - niebieskie Rodzice z oczami w kolorze niebieskim i brązowym: 50 proc. szans na brązowe oczy dziecka, tyle samo w przypadku oczu niebieskich i praktycznie brak szans na kolor zielony Oboje rodzice z oczami w kolorze zielonym: mniej niż 1 proc. możliwości, że potomek urodzi się z oczami brązowymi, 75 proc. szans na zielone i 25 proc. - niebieskie Jeden rodzic z zielonymi oczami, drugi niebieskooki: brak szans na oczy brązowe, zielone lub niebieskie są równie prawdopodobne (50 proc. w każdym przypadku) Oboje rodzice z niebieskimi oczami: aż 99 proc. szans na to, że dziecko urodzi się także z niebieskimi, 1proc. - zielonymi i brak możliwości brązowych
zapytał(a) o 23:02 Jak wyglądało twoje dzieciństwo ? Było udane czy traumatyczne To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Cleaven odpowiedział(a) o 23:30: Beztroskie i kolorowe, pełne przygód. Szkoda, że to już nigdy nie wróci. Odpowiedzi Noroi odpowiedział(a) o 23:17 Było wymagające i napiętnowane negatywnymi doświadczeniami, które podtruwały moją psychikę. Autumnus odpowiedział(a) o 09:47 Mój ojciec alkoholik się mnie wyśmiewali za i Babka nauczyły mnie, że od tego ile jedzenia zjem zależy moja wartość jako zaliczam do udanych, bo przez większość życia nie było mnie w rzeczywistości - przez większość czasu żyję w swojej głowie i się nie przejmuję aż tak z tych fajnych momentów: fajne gry Miałam znajomych na podwórku i wymyślaliśmy dziwne rzeczy. xD Szczerze dzieciństwo niby było ok ale bez biologicznego ojca a teraz ? Obecnie jestem nastolatką i nie nie robię pokazów ,że się tne dla atencji lub mam anemie i wszyscy musza wiedziec poprsotu mam dosc wszystkiego juz Mam super wspomnienia. Jednym z nich jest lepienie bałwana z tatą. Miałam cztery lata. Ulepiliśmy taką wielką kulę, że jak potem zbliżyliśmy się do skarpy to złapałam się za twarde fragmenty i wtuliłam się w tą gigantyczną mroźną bryłę. Myślałam, że zaraz się sturlam. Mam takich więcej. Biegałam z siostrą do ulubionych miejsc na wiosce, a jak jej się nie chciało to biegałam sama. Dobrze znałam lasy, rzekę. Podobno kiedyś się topiłam. Rodziny nie wspominam najlepiej. Czasem było bardzo fajnie. Tata lubił robić sobie ze mnie żarty, ale rzadko go widywałam. mscthn odpowiedział(a) o 23:35 Nie tak jak dzieci w 21 wiekuJa to ten 2-gi od prawej. Moje dzieciństwo było nieudane. Był to okres w którym zniszczono moją psychikę, pewność siebie, poczucie własnej wartości i nawrzucano mi całą masę strasznego syfu do głowy. I teraz mimo iż pracuję od dłuższego czasu nad sobą, to poprawa idzie powoli, mozolnie. Mam świadomość, że już do końca życia będę musiał toczyć krwawe boje sam ze sobą, z tymi myślami, które mi zostały "zaprogramowane" w dzieciństwie i całą masą problemów z tym wynikających. Zalezy gdzie się kończy, bo młode dzieciństwo -10 lat było ok, pozniej zaczęły się problemy w szkole, u rodzicow, i no nie było za fajnie blocked odpowiedział(a) o 23:57 Czas wypłukuje wspomnienia i przekształca w bezpieczne miejsce, w którym możemy się schować, gdy rzeczywistość okaże się zbyt okrutna. Jednak odejmujac wszelkie sentymenty, kolorowe bajki, czasopisma, zabawki i momenty, w których byliśmy na tyle głupi, aby móc się szczerze uśmiechać... Dopiero wyrzucając to wszystko widzę, jak krzywdzące dla mojej psychiki było wszystko, co spotkało mnie już od chwili narodzin... I na ile rzeczy złudnie myślałam, że mogę mieć jakikolwiek wpływ. Często myślę o tym, czy kiedykolwiek dano mi prawo wyboru, czy od zawsze byłam tresowana do życia, którego teraz oczekuje ode mnie społeczeństwo. Wiem, że jeśli ulegnę, moje dziecko będzie tak samo nieszczęśliwe. Będzie cierpieć jak ja, ty, moja matka, ojciec i wszyscy,, którzy myśleli, że kwiatki, pluszaki i szczery uśmiech wystarczą, aby mieć dobre dzieciństwo. Aczkolwiek można podać w wątpliwość samo pojęcie dobra, które jest na tyle subiektywne, że tragedią dla jednej osoby jest to, co druga uważa za niebo. Ale kim jest człowiek i jak długo musiał cierpieć, aby nazywać ból normalnym?Co do mojego dzieciństwa, było traumatyczne, bo matka mnie biła, a dzieci w szkole znęcały się nade mną, nie tylko psychicznie. Myślisz, że to, co dla mnich jest teraz normalne, jest takie również dla mnie? Przecież wszyscy oglądaliśmy te same kolorowe bajki. ( ͠≖ ᴥ ͠≖ ) Nie wiem. Wyparłam większość wspomnień z tego okresu. Musiałabym sięgnąć po albumy i sobie przypomnieć ale nie mam na to ani czasu ani ochoty. Smutno, samotnie i depresyjnie z małymi przebłyskami lepszych dni. Zmarnowałem dzieciństwo prawie całkowicie. Haneda odpowiedział(a) o 23:05 Udane w miarę, gorzej z okresem dojrzewania Udane. Wychodziłam na dwór bawić się z przyjaciółmi z którymi się kumam do dzisiaj, rozwój zainteresowań. Miałam talent do znajdowania sobie interesujących rzeczy i kółek do tego. Jeździłam co roku na obozy, 2x byłam na zimowisku, chodziłam też na rodzicami, a także z babcią jeździło się w różne ciekawe miejsca. Było raczej spokojnie. Straszne źle teraz wszystko s odbija mi się na psychice... blocked odpowiedział(a) o 10:28 Nie było udane ale tez nie jakieś naprawdę okropne było co prawda wiele treumatycznych historii ale pamietam tez dobre rzeczy. keran odpowiedział(a) o 18:28 Jak najbardziej udane i szczęśliwe z poczuciem bezpieczeństwa. Dziadosko, ale lepiej się czułem niż teraz. Ogólnie pół na pół bo jednak jakoś nie miałam przyjaciółek w przedszkolu, a jak już miałam to mi kazały robić to co one chcą. moich rodziców często w domu (babcia się mną zajmowała) nie było bo pracowali nawet jak mieli czas to tak nie zbyt chcieli ze mną spędzać czas więc sobie siedziałam na telewizorze, albo sie bawiłam lalkami. kiedyś nadszedł taki okres że gadałam do siebie miałam swój własny świat i zabawki. potem poszłam do szkoły i poznałam przyjaciółke z która się do dziś zadaje. natomiast te przyjaciółki jedna chodzi ze mną do szkoły a druga nie wiem chyba ją mama przepisała kilka lat temu i nie mamy ze sobą kontaktu. Szczęśliwe, ale nie pozbawione trudności, bo z powodu choroby od urodzenia muszę walczyć o sprawność. blocked odpowiedział(a) o 19:39 Było bardzo udane, całe moje dzieciństwo toczyło się na podwórku gdzie godzinami latałam z innymi dziećmi po dworze i właśnie to pochłaniało cały mój czas. ana19912 odpowiedział(a) o 20:13 Nie idealne, ale wspominam bardzo dobrze Moje chyba dalej trwa, za kilka lat się wypowiem. blocked odpowiedział(a) o 05:17 Moje życie było udane do 18 roku życia. Teraz zaczynam wszystko od nowa... Mitharne odpowiedział(a) o 09:30 Udane, bo nie było internetu ;) ;) Ludzie nie byli [CENZURA], żyło się inaczej. Moje dzieciństwo było super. Tęsknię za nim bo to były piękne czasy. Jestem jedynaczką więc byłam trochę rozpieszczana przez rodziców. Z rodzicami zawsze miałam dobry kontakt i mam cały czas. Mieszkałam w kamienicy z rodzicami, babcią i dziadkiem. Miałam mnóstwo zwierząt które głównie kupował mi dziadek mimo sprzeciwu mamy. Miałam dwa psy, kota, mnóstwo chomików, świnki, papugi rybki, szczura. Większość czasu spędzałam na podwórku bawiąc się z innymi dzieciakami z mojej kamienicy i tych obok. Nasze zabawy czasami były dość hardkorowe bo wkurzaliśmy innych sąsiadów hałasując, pukając do drzwi i uciekając, biegając po dachach, rysując po ścianach i chodnikach. Nikt nie miał komórek a zawsze przychodziło się na czas i mama wiedziała gdzie się jest. Moi rodzice mieli wtedy swój sklep który dobrze prosperował i dzięki temu nie byliśmy biedni. Jeździliśmy co roku na wakacje nad morze albo do Borów Tucholskich lub do mojego wujka na wieś na gospodarstwo. Z dziadkiem i babcią byłam też w górach i na południu Polski. Później zaczęło się sypać... moja babcia już w wieku 58 lat zaczęła chorować na Alzheimera po prostu w ciągu 5 lat ze zdrowej kobiety stała się warzywem i mój dziadek nie mógł sobie z tym poradzić więc zaczął pić.. dużo pić. Zaczęły się kłótnie z moimi rodzicami i tak gdy miałam 13 lat wyprowadziliśmy się od dziadków. Wtedy już cudowne dzieciństwo się skończyło. Straszna dzielnica, moi rodzice stracili sklep i nie mogli się już podnieść, doznałam biedy, głodu, dużo smutku. Sprzedali dom, wyprowadziliśmy się na wieś do wynajętego domku z toaletą na zewnątrz. Tyle. Teraz już jestem dorosła i moja sytuacja jest nawet dość dobra bo mam męża, dom, pracę którą lubię ,ale jak już wspominałam dzieciństwo miałam super. Do 13 roku życia :) blocked odpowiedział(a) o 15:59 Maskaryczne ciagle tylko klotnie i krzyki i krytyka bicie nic wiecej zero milosci zero wsparcia Do bani, ojciec mnie glodzil Uważasz, że ktoś się myli? lub
W chwili zapłodnienia jądro komórki jajowej łączy się z plemnikiem. Tym samym, całość materiałów genetycznych komórki jajowej (geny matki) i plemnika (geny ojca) ulega rekombinacji i poprzez ich połączenie dochodzi do powstania nowej komórki zwanej zygotą oraz do określenia unikalnej puli genowej dziecka. Zygota składa się z 23 chromosomów, z których połowa pochodzi od ojca a połowa od matki dziecka. Teoretycznie oznacza to, że dziecko w 50% podobne jest do matki, zaś w drugich 50% podobne do ojca. Jest to oczywiście prawda tylko w sensie statystyki, gdyż kombinacja genów powstała w wyniku połączenia materiałów genetycznych rodziców jest wystarczająco unikalna aby niemożliwe było wykazywanie jakichkolwiek bezpośrednich podobieństw np. fizycznych cech rodziców i dziecka. Mimo iż zygota składa się w równym stopniu z genów obojga rodziców nie wszystkie cechy jakie będzie posiadało dziecko w równym stopniu od nich zależą. Klasycznym przykładem tej „nierówności” jest mechanizm ustalania płci dziecka. Otóż, komórka jajowa zawiera 22 pary chromosomów zwykłych oraz jeden chromosom płciowy, który zawsze jest chromosomem X. Natomiast plemnik ojca może być wyposażony w chromosom płciowy X albo Y. Oznacza to, że determinacja płci dziecka zależy od tego, czy plemnik, który wniknął w komórkę jajową, zawiera chromosom X (urodzi się dziewczynka) czy Y (urodzi się chłopiec). Tak więc, płeć dziecka określona zostaje w chwili poczęcia (powstania zygoty) przez materiał genetyczny ojca. Pamiętajmy również, że geny można podzielić na dwie grupy. Po pierwsze, geny dominujące, które jako silniejsze wskazują na znacznie większą tendencję do ujawniania się. Po drugie, tzw. geny recesywne, czyli słabsze, które manifestują się rzadziej. Należy wziąć również pod uwagę, że rodzice również odziedziczyli geny po rodzicach. Czymś zupełnie oczywistym dla każdego genetyka jest natomiast to, że rodzic w swojej puli genetycznej posiada wiele genów determinujących daną cechę fizyczną – jedne z nich są dominujące inne recesywne. W konsekwencji, to że np. ojciec dziecka ma ciemne kręcone włosy (determinowane przez geny dominujące) nie oznacza, że w puli genowej jaką przekazał dziecku nie ma recesywnych genów, które, sprawią, że będzie ono blondynem o prostych włosach. Mówiąc inaczej, jeżeli rodzic ma ciemne włosy, to oznacza to, że jest nosicielem dwóch dominujących genów włosów ciemnych, bądź jednego genu włosów ciemnych oraz drugiego recesywnego genu włosów jasnych. W pierwszym przypadku ojciec na pewno przekaże gen dominujący, jednak w drugim możliwe jest przekazanie zarówno genu dominującego jak i recesywnego. Stąd, wygląd malucha zależy w znacznej mierze od puli genowej przekazanej przez rodzica, nie oznacza o jednak bezpośredniego dziedziczenia cech. Wszystko zależy od genów. Cechy, które zwykło uważać się za silniejsze, to: kręcone ciemne włosy, grube wargi, długie rzęsy, cienki nos i ciemne duże oczy. Cechy recesywne natomiast, to: proste jasne włosy, cienkie wargi, krótkie rzęsy, szeroki nos oraz małe niebieskie oczy. A czy dziedziczona jest inteligencja? Na tak postawione pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Poziom intelektualny dziecka oraz jego cechy osobowościowe są determinowane przez bardzo wiele genów – w tworzeniu układu nerwowego bierze ich około 20 tysięcy. Dlatego ilość możliwych kombinacji jest ogromna, tak samo jak ogromne jest zróżnicowanie uzdolnień i predyspozycji poszczególnych osobników populacji. Można jednak wskazać, że jeżeli oboje rodziców wykazuje jakąś jedną silną tendencję, np. do fascynacji muzyką, dziecko raczej również nie powinno wykazywać tendencję do zamiłowania muzyką. Należy jednak podkreślić, że sytuacja jest w tym przypadku nieco bardziej skomplikowana niż gdy chodzi o proste cechy fizyczne. Dziedziczenie takie, to tzw. dziedziczenie wieloczynnikowe, tzn. dziecko rzeczywiście dziedziczy po rodzicach upodobania i skłonności, ale jednocześnie wiele zależy od jego wychowania oraz uwarunkowań socjologicznych. Tak więc, zamiłowanie obojga rodziców do muzyki zwiększa prawdopodobieństwo przekazania tej cechy dziecku, jednak nie oznacza, że dziecko zostanie w przyszłości melomanem. Dziecko dziedziczy po rodzicach również grupę krwi. Przykładowo, jeżeli oboje rodziców ma grupę krwi 0 dziecko z całą pewnością ją odziedziczy. Sprawa jednak komplikuje się w przypadku niezgodności grup krwi rodziców. Jeżeli ojciec ma grupę A a matka B, dziecko może odziedziczyć krew po ojcu (A), po matce (B), bądź po obojgu rodziców (AB; 0). Widzimy zatem, iż dziedziczenie to skomplikowany i wieloczynnikowy proces. Dlatego nie da się jednoznacznie określić jak wyglądało będzie nasze maleństwo. Możliwe jest jednak określenie prawdopodobieństwa dla wystąpienia u dziecka określonych cech i predyspozycji. Oczywiście, gdyby rodzice poddali się dokładnym badaniom genetycznym oraz gdyby udało się określić pulę genową jaką najprawdopodobniej przekażą dziecku możliwość ustalenia wyglądu i cech dziecka przed jego narodzinami stałaby się całkowici realna. Zaś biorąc pod uwagę jak szybko w ostatnich latach rozwija się genetyka, można nawet założyć, że moment ten nie jest już wcale daleko. Podstawowe pytanie brzmi jednak, czy chcielibyśmy wiedzieć?
Dziennik BałtyckiStrona kobietJak będzie wyglądało…DW 7 czerwca 2019, 15:21 na kilka naszych pytań i zobacz co możesz wygrać na genetycznej ruletce! Kliknij na przycisk "Przejdź do quizu" aby do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!Polub nas na Facebooku!TWITTERKONTAKTKontakt z redakcjąByłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?Napisz do nas!Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Nietrzymanie moczu, bolesne współżycie? Jak temu zaradzić? ROZMOWA quiz dziecimacierzyństwoquizmacierzyństwo quizjak będzie wyglądało twoje dziecko Komentarze Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż kontoNie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.Podaj powód zgłoszeniaSpamWulgaryzmyRażąca zawartośćPropagowanie nienawiściFałszywa informacjaNieautoryzowana reklamaInny powód Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
jak będzie wyglądało twoje dziecko